Miłosna medytacja dla par 60 minut tantrycznej bliskości

CZUŁE STRUNY

Rozmowa z Zosią i Dawidem Rzepeckimi o Medytacji IntentLove, praktyce, w trakcie której partnerzy przechodzą przez głęboki proces spotkania się w prawdzie, uważności i bliskości.

Zacznijmy od początku. Czym jest medytacja, którą dzielicie się ze światem?
Dawid:
Medytacja IntentLove to intymne spotkanie, doświadczenie, które zawiera w sobie uczucia, emocje, ale również moment podzielenia się poprzez słowa tym, co najgłębiej się w nas dziej. Cała medytacja trwa 60 minut. To taka godzinna pigułka, dzięki której możemy bardzo wiele rzeczy zrobić dla swojej relacji, dla samych siebie i wytyczyć szlak na przyszłość. To medytacja w intencji miłości, stąd nazwa.
Zosia: Medytacja ma swoją strukturę i jest złożona z trzech części, trwających po 20 minut. Dzięki temu można z partnerem czy partnerką spotkać się w bezpiecznej przestrzeni, powiedzieć, co się czuje, czego się potrzebuje w seksie, w relacji.

Bez tego „może się domyśli”?
Zosia:
Bardzo często myślimy sobie: „Nie powiem mu, czego chcę, bo już mówiłam i się wycofał” albo „Powiedziałem i się obraziła”, czy „Jak mnie kocha, to się domyśli”. Pary, które praktykują medytację, często mają poczucie, że ich codzienny zwykły seks się zmienił, że o wiele łatwiej jest im rozmawiać później o tym, czego doświadczyli.

Medytacja IntentLove była najpierw elementem Waszych warsztatów.
Dawid:
Tak, najpierw była ona elementem zamkniętych warsztatów. Ale po jakimś czasie stwierdziliśmy, że chcemy się nią podzielić ze światem, bo jest po prostu skuteczna. Jest to praktyka, której można nauczyć się przez internet, którą nazywamy czasami mikrowarsztatem, bo zawiera w sobie komplet narzędzi potrzebnych do przejścia pewnego procesu. Celem jest doświadczenie spotkania z samym sobą lub z partnerem/partnerką, jeżeli stosujemy praktykę w parze.
Zosia: Medytacja zawiera w sobie elementy związane z trzema filarami dogranej pary, czyli komunikację, bliskość i intymność.

Cała medytacja trwa równo godzinę. Dlaczego akurat tyle?
Dawid:
Z doświadczenia wiemy, że tyle czasu zwykle pary są w stanie wygospodarować w swoim kalendarzu. Tyle trwa lekcja nauki języka obcego, wizyta na basenie albo serial, więc ta godzina, która może zaspokoić potrzebę jakościowego spotkania z drugą osobą, jest optymalna i rozwija parę w kierunku komunikacji, bliskości i intymności. Wygospodarowanie jednej godziny w tygodniu jako stały element na praktykę, pozwala lepiej zadbać o relację, zupełnie jak regularna wizyta na siłowni. Uczestnicy tej medytacji sami podkreślają, że cotygodniowa powtarzalność daje im na cały tydzień poczucie, że ich relacja jest prawdziwa, żywa, namiętna, ciekawa.

Jak wygląda ta godzinna praktyka?
Dawid:
Godzinna praktyka podzielona jest na trzy równe części po 20 minut. Każda z tych części to zamknięty, hermetyczny proces stanowiący swoisty mikrowarsztat, w którym ważna jest świadomość. Żebyśmy się kochali, dbali o swój związek, potrzebujemy świadomości, co się w nas dzieje, co się dzieje w naszej relacji. W ten sposób długoterminowo możemy pracować nad relacją, pod warunkiem, że uświadamiamy sobie różne jej aspekty, to, jakie mamy potrzeby, do czego dążymy. Jestem świadomy tego, co robię...

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy